Godziny, dni, tygodnie, miesiące… nadąsania zużyły moją energię. Sprawiło, że poczułem się tak oburzony, że nie mogę dłużej patrzeć na dobre rzeczy we wszystkim. Moje wahania nastroju stały się tak częste, że ludzie wokół mnie byli narażeni na tworzenie dobrych wspomnień ze mną. Wszystko, co składało się na moją osobowość, to ból, złość i obrzydzenie. Ból pozostawienia w spokoju, gniew za oszukanie i wstręt do złamania. Generalnie byłem powódką, nieszczęśliwą istotą, która obwiniała okoliczności… zła na świat, podczas gdy w rzeczywistości winna była tylko jedna osoba.

Minęło trochę czasu, zanim wróciłem na nogi. Aby odzyskać wyczerpaną siłę, która utrzymywała mnie przez cały ten czas. Uświadomienie sobie, że jakoś to zajęło mi wieczność - nie zawsze tracimy naszą stratę. Najczęściej nie rozpoznajemy rzeczy, które pozostają, ponieważ często koncentrujemy się na tym, co już minęło. Trudno jest kontynuować bez konkretnych bytów, które kiedyś uczyniły nas naszymi „codziennymi”.

To nigdy nie jest łatwe, po prostu dlatego, że jesteśmy emocjonalnie zainwestowani w te rzeczy. Jakoś tak dużo naszych ludzkich wysiłków przeznaczamy na rzeczy, które chcemy trwać długo… ale potem przeznaczenie czasami nie pozwala nam trzymać się rzeczy, których tak bardzo pragniemy.



Relacje nie są wyjątkiem. Możemy mieć, będziemy i możemy stracić kogoś, kogo tak głęboko kochamy. Tego nie da się uniknąć. Bez względu na to, jak bardzo się staramy i jak bardzo się opieramy. Utrata kogoś ostatecznie ożywa, tak czy inaczej. W większości przypadków nie chodzi o to, jak źle lub dobrze poradziliśmy sobie w związku - rzeczy po prostu wykraczają poza naszą kontrolę.

Jedyne, co możemy zrobić jako istoty ludzkie, to iść naprzód… przejść przez to i pozwolić, aby wszystko się zmieniło.

Przejście nie jest proste. To, jak kochanie i inwestowanie czasu wymaga energii, aby przejść dalej, wymaga więcej. Na początku nie będzie łatwo, zawsze będziesz miał ochotę spojrzeć wstecz i wspominać. Bez względu na to, jak ciężko się robi, pamiętaj, dlaczego w ogóle wyszedłeś. Miej w sercu dobre rzeczy, bo w końcu wykorzystasz je, aby pozostać natchnione.

pieniądze na sex craigslist

Pamiętaj, że to nie twoja wina, że ​​zawiodła. Pamiętajcie też o złych rzeczach, bo nauczysz się z nich. W końcu zostaniesz opancerzony doświadczeniami z przeszłości. Mijając każdy dzień, myśląc, że powinieneś przestać iść naprzód - podnieś swoje serce, oddychaj i szepcz „Zasługuję na więcej… coś lepszego… coś bardziej satysfakcjonującego”. Po prostu wiedz, że gdyby miało to być na samym początku, nie wymknęłoby się. Odpuść, jak rzeka… pozwól, aby prawo naturalne przejęło kontrolę.



Jeśli możesz zapytać, dlaczego się przeniosłem, pozwól, że ci powiem ... Przeniosłem się, ponieważ musiałem, ruszyłem, ponieważ musiałem ... naprawdę nie ma sensu pozostać w miejscu, gdy nie ma powodu, aby się trzymać. Na świecie jest tyle dobra, by pozostać w stagnacji, bezużytecznym i nieszczęśliwym.

Zmiana widoku w kierunku słońca sprawi, że twoje światło będzie świecić. Utrzymywanie pozytywności może podnieść ducha, a poruszanie się pozwala odkryć i odsłonić się. Przejście i przetrwanie bólu jest jak przejście tunelem… wymaga czasu, wymaga smutku, aby wziąć udział, i wymaga dużo odwagi, aby przetrwać.

wysokiej jakości dziewczyna

Nie ma innego wyjścia, jak tylko skierować światło ... idź dalej! Nawet kiedy upadniesz, wstań… pomóż sobie… bądź silny! Na końcu zobaczysz światło. Jest coś jaśniejszego, piękniejszego niż kiedyś, coś, na co warto czekać. Kolejna przeszkoda została przekroczona i jest teraz częścią tego, co pozostawiłeś, stajesz się silniejszy i bardziej zacięty, zyskujesz więcej doświadczenia ... stajesz się bardziej LUDZKI.

Zyskałem i przegrałem. Uwielbiałem i został pozostawiony. Zaufałem i zostałem oszukany. Oczywiście mnie zraniono. Ale wciąż żyję. Wyszedłem dużo silniejszy, mądrzejszy i odważniejszy. Czy znów pokocham? Czy znów mi zaufam? Czy zaryzykuję szczęście, by je odzyskać? Moja odpowiedź jest jasna, nie ma drugiej myśli - będę… bez względu na to, jak się posiniaczę, nigdy nie zmęczy mnie próba.



Odpowiedź brzmi: przeszedłem, ponieważ osoba we mnie chciała być szczęśliwa, odkryta na nowo, naprawdę odnowiona. Przeszedłem, aby zobaczyć dobro w złym… aby zyskać na tym, co kiedyś straciłem.

Chciałem być lepszą wersją siebie… zostawiając przeszłość za sobą, ucząc się wybaczać, nie powstrzymując się i czekając na znacznie lepszy początek. Przeszedłem po prostu dlatego, że chciałem.