To opowieść o tym, jak się w tobie zakochałem. Zaczyna się, w przeciwieństwie do większości opowiadań, nie wtedy, gdy po raz pierwszy przywitałeś się ze mną i zdecydowałeś, że jesteś we mnie zakochany, ale dwa lata po tym, jak zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi i można je opowiedzieć tylko w materii, która nie jest liniowa. Nie chciałem się w tobie zakochać. Byłaś ostatnią osobą na ziemi, jaką widziałem, kiedy chciałem się pocałować, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak żartowałem z tobą o tym, jak dziwnie by było, gdybyś ty i ja umawialiśmy się na randki. Nasz śmiech stałby się jeszcze głośniejszy, gdy tylko ktoś wspomniał, że z naszej natury zdecydowanie możemy przetrwać związek na odległość.

Podobnie jak wiele żartów dotyczących nieprzyjemnych sytuacji, krył się za tym świat prawdy. Nic na ziemi nie mogło przygotować mnie na niezręczność, z jaką zostałem, kiedy zerwaliśmy z tobą. Tak łatwo nam było znaleźć się w rutynie chłopaka i dziewczyny, tak łatwo naszym przyjaciołom zmienić postrzeganie nas jako miłości platonicznej na romans, ponieważ był to tylko krótki skok. Jednak wypadając z naszego uwikłania, w którym ludzie przestali postrzegać mnie jako oddzielną istotę, a nawet moi najbliżsi przyjaciele nie wiedzieli, jak rozróżnić nas dwoje. Nikt nie był już pewien, jak się wokół mnie zachowywać, być może dlatego, że nie mieli pojęcia, dlaczego nagle zrobiło mi się zimno i powiedziałem, że potrzebuję przerwy; starając się jak najtrudniej tańczyć wokół samej wzmianki o tobie, nie żeby żadna wzmianka o tobie była w najmniejszym stopniu nieznaczna dla mojego złamanego serca.

Początkowo było to z tobą przyjemnością, ciesząc się wszystkimi pokusami, o które tak długo tęskniłem, jak umiejętność doświadczania fizycznej intymności, której brakuje w relacjach na odległość. Odkryłem, że bardziej zakochałem się w wyobrażeniu o rodzaju dziewczyny, którą mogłabym być: takiej, która kocha mniej, odchodzi zanim odejdę, wydaje się chłodna i emocjonalnie odległa. Wiedziałeś bardziej niż ktokolwiek, że jestem dziewczyną, która mocno upadła, upadła szybko i skończyła tak zraniona później, bez względu na to, jak wiele uśmiechu wywołałbym na twarzy i ile „świetnie sobie radzę” afiszować się z każdym, kto mnie zapytał.



Moja miłość do ciebie uderzyła mnie jak pociąg jadący tak szybko, jak to możliwe. Siedziałam w pozycji embrionalnej na kanapie i rozczochrałam oczy po naszej pierwszej walce, w której zadeklarowałaś mnie i nie mogę już być przyjaciółmi. Nie miałam pojęcia, dlaczego, w przeciwieństwie do większości ludzi w moim życiu, którzy odeszli, i po ich zakończeniu tylko lekko zraniłem, myśl o stracie cię wydawała się absolutnie dręcząca. Zamiast uronić kilka cichych łez, a potem naprawić makijaż, próbując żyć dalej, stałem się szlochem. Właśnie wtedy, gdy miałem do czynienia z zalewem łez i smarków, nagle przestałem płakać, wstałem i oświadczyłem w sercu, że cię kocham.

Natychmiast moje myśli zmieniły się z utraty najlepszego przyjaciela na to, jak odzyskać mężczyznę, którego kocham. Wiedziałem, o ile mnie to przerażało, że jedynym sposobem, by to zrobić, jest powiedzieć ci, jak się czuję. Zdecydowałem, wiedząc, jak pełny jest twój talerz, że nie pozwolę, by moja miłość była dla ciebie przeszkodą. Przysięgałem, że będę twoim platonicznym przyjacielem, dopóki nie będziesz w stanie poświęcić czasu, który ktoś powinien poświęcić na związek. Tak ciężko walczyłeś o zmianę zdania, żebym zgodził się być twoją dziewczyną, a ja pouczyłem cię, o ile ważniejsze są twoje studia ode mnie.

Ta rezolucja nie wydawała się trwać długo. W każdym razie powodowało to, że nieustannie kłóciliśmy się, zabierając nam więcej czasu niż związek. Poprawiliśmy się po grze Homecoming, w której oboje włożyliśmy serce w rozmowę i dyskutowaliśmy o wszystkim w naszych myślach. Następnej nocy, podczas tańca, nie mogliśmy oderwać od siebie oczu, a rozstanie się na dłużej niż krótką sekundę było trudne. Nie byłeś moją randką, ja zamiast tego zdecydowałem się zaprosić moją najlepszą przyjaciółkę z innej szkoły, aby poszła ze mną, ale równie dobrze możesz. Ona i ja spędziliśmy cały wieczór z tobą i twoim przyjacielem, tańcząc całą noc. Pamiętam powolne tańczenie z nią podczas robienia min do ciebie, gdy żartobliwie tańczyłeś ze swoim przyjacielem w sposób, w jaki potrafią tylko naprawdę bliscy znajomi. Popchnęła mnie, abym zatańczył z tobą podczas następnej piosenki „Wanted” Huntera Hayesa, i wyznałem ci, że ta piosenka była tym, jak chciałem, żeby facet sprawił, żebym się czuł, wskazując na ciebie. Gdy tańczyliśmy, śpiewałam ci po cichu te słowa, mając nadzieję, że odwróci to twoją uwagę od tego, jak głośno wiedziałem, że serce bije mi w piersi. Byłem tak pewien, że wszyscy inni to usłyszą, nawet gdy DJ zmienił utwór końcowy na cumbia, a ty cofnąłeś się, ogłaszając, że nie wiesz, jak do niego tańczyć.



Z wielką radością nauczyłem cię tańczyć do Kolumbii i patrzeć, jak się śmiejesz z moich meksykańsko-amerykańskich korzeni. Cieszyłem się, że mam powód, by cię trzymać, ale tej nocy obwiniam spiralę do upadku naszej przyjaźni. To był wieczór, kiedy usiadłem obok ciebie po tańcu, delikatnie przesuwając dłoń pod stołem, gdy delikatnie leżał na moim udzie. Próbowałem sobie powiedzieć, że mogę pozostać z dala od ciebie, strzegąc mego serca, dopóki ty i ja nie znajdziemy się w odpowiednim momencie w naszym życiu i nie rozkwitnę na coś więcej.

jak mam ci powiedzieć, jak się czuję

Następne kilka miesięcy to bałagan. Byliśmy zakochani i wszyscy chcieli, abyśmy byli razem oprócz nas. Tak bardzo walczyliśmy z tym problemem, argumentując, że ty i ja byliśmy młodymi dorosłymi i mieliśmy dyscyplinę, aby pozostać tylko przyjaciółmi, a następnie graliśmy ze sobą w gry testowe, aby sprawdzić, jak bardzo możemy uciec, zanim drugi się zdenerwuje i byliśmy zmuszeni do walki, która zamieniłaby się w rozmowę o zdefiniowaniu relacji. Każda rozmowa kończyła się w naszym upartym umyśle, który zgadzał się pozostać „tylko przyjaciółmi” i udawał, że nie zazdroszczymy nikomu, kto zrobiłby tyle samo, co wyglądałby drugi. Ta obietnica nie trwała długo, ponieważ znalazłem się na scenie imprezowej lokalnej uczelni i zdałeś sobie sprawę, jak niebezpieczna może być moja lekkomyślna osobowość w połączeniu z flirtującymi facetami i alkoholem. Zdystansowałeś się od moich opowieści o nocach na zewnątrz, wiedząc, że było mnóstwo facetów, którzy chcieli zabrać mnie ze sobą do domu, nie wiedząc, że zawsze jestem wierny, mówiąc im, że nie jestem zainteresowany. Nie jestem pewien, dlaczego nigdy cię nie poprawiłem. Może fajnie było zabawić się myślą, że jesteś zazdrosny, wiedząc, że jesteś zbyt uparty, aby przenieść naszą przyjaźń na wyższy poziom i nie chcę tego robić sam.

Lato spędziłem na ukrywaniu potwora, od którego zacząłem się od ciebie stawiać, wiedząc, że wszystkie problemy, z którymi się zmagam, spowodują, że zestresujesz się, gdy zostawisz mnie na studiach. Byłem przerażony, że odległość, którą zacząłeś ode mnie zwiększać, zwiększy się tylko, gdy odejdziesz i znajdziesz się wśród roju pięknych dziewczyn, pragnących poznać uroczego nowego faceta. Uderzyłem, zdając sobie sprawę, że to jedyny sposób, w jaki ty i ja kiedykolwiek rozwinęlibyśmy się w coś więcej, obiecując, że przestaniesz wychodzić, jeśli to będzie oznaczało zatrzymanie cię. Zrobiłem dokładnie to, co powiedziałem sobie, że nigdy nie zrobię kompromisu w moim życiu dla chłopca. Zgodziłem się zrezygnować z zabawnych wspomnień, które mogłem mieć w ciągu tych pięciu miesięcy, mając nadzieję, że oznaczałoby to, że nie stracę cię do wspaniałej nowej dziewczyny, której historii życia nie znałeś i której nie walczyłeś z tak wieloma jak my.



Dotrzymałem obietnicy przez ponad cztery miesiące, dopóki mój najlepszy przyjaciel i mój starszy brat nie chcieli spędzić nocy i zgodziłem się wypić kilka drinków w bezpiecznym otoczeniu. Wiedziałem, że nie zatwierdzisz i dyskutowałeś o ukryciu tego przed tobą, dopóki nie powiesz mi, że byłeś na imprezie. Z jakiegoś powodu to sprawiło, że chciałem z tobą walczyć, zły na twój podwójny standard, i z dumą ogłosiłem, że piję. Chociaż to, co robiłem, było dalekie od szalonej nocy, okazało się, że powinienem się wstydzić. Wiedziałem, że chcesz, żebym się na siebie zdenerwował, ale zamiast tego zdenerwowałem się na ciebie. Odparłem, pytając, dlaczego byłeś na imprezie (od kiedy i tak zacząłeś wychodzić?) I wtedy uderzyła mnie prawda. Zacząłeś chodzić na imprezy kilka dni po przyjeździe i po prostu nigdy mi nie powiedziałeś, wiedząc, że spowoduje to kłótnię, a ja będę zazdrosny o wszystkie dziewczyny w krótkich spódnicach, robiąc zdjęcia tequili i mając nadzieję, że tej nocy podejmę złą decyzję . Nie zdawałeś sobie sprawy z podwójnych standardów, które trzymałeś się na imprezach i powiedziałeś mi, że możesz wychodzić i pić, ale jest to dla mnie niedopuszczalne.

Gdybyśmy jeszcze się nie rozpadali, chciałbym pomyśleć, że zostawiłbym to w spokoju, ale lekko upiłam się wystarczająco mocno upomniała o sytuację, w której trzeźwy ja stałem się bardziej zdenerwowany niż powinienem być. Następnego ranka udawaliśmy, że walka poprzedniej nocy się nie zdarzyła, a moje serce zaczęło opowiadać o wszystkim, co zrobiłeś, co mnie denerwowało. Zebranie arsenału zajęło mi dwa tygodnie, zebrałem się na odwagę, by powiedzieć wam, że nie ćwiczyliśmy. Zamierzałem ogłosić przerwę w naszym związku na kilka tygodni, dopóki nie byłeś w domu na przerwę świąteczną i mogliśmy porozmawiać osobiście, ale kiedyś podczas twojej prośby o pozostanie z tobą i obietnicę zmiany sytuacji, pomyślałem o przez cały czas tęskniłem za byciem z przyjaciółmi, bo tak bardzo bałem się, że cię stracę, i wiedziałem - wiedziałem, że to nie jest odpowiedni czas na bycie razem.

Nasze uczucia stały się bolesnym przedmiotem dla naszych przyjaciół, którzy błagali nas, abyśmy się zostawili w spokoju i jęczeli za każdym razem, gdy zwracaliśmy się do nich o naszych problemach. Podjęli próby ustalenia mnie z facetami, o których zdecydowali, że chciałbym o wiele bardziej niż ciebie, kimś, z kim mam nadzieję, że nie miałbym tylu problemów, i wiedziałem, że muszę przestać z nimi rozmawiać o tobie. Tak bardzo próbowałem cię pokonać, pobrałem Tindera i zgodziłem się na spotkanie. Nie chciałem go całować, ale myślenie o wszystkich dziewczynach, które prawdopodobnie całowałeś na studiach, sprawiło, że pozwoliłam mu przycisnąć usta do moich. Nie kontynuowałem z nim dalszych rzeczy, co przyniosło mi korzyść, gdy kilka tygodni później stały klient w pracy, który mnie lekko podkochiwał, zaprosił mnie. Byłem z nim na kilku randkach i rozmawialiśmy o rzeczach, o których ci nawet nie powiedziałem. Lubiłem go jeszcze bardziej, zwłaszcza wiedząc, że był starszy i mógł się w coś zaangażować, a po kilku tygodniach, gdy dowiedziałem się, że ma długoletnią dziewczynę, myślałem tylko o tym, że nigdy byś nie zrobił to dla mnie.

Czułeś to samo, przeżywasz własne złamane serce na studiach i zdajesz sobie sprawę, że nie zrobiłbym tego tobie. Doprowadziło to po raz kolejny do walki, w której bezczelnie powiedziałem, że jestem nad tobą i poprosiłem cię, żebyś mnie pokonał, wymieniając wszystkich facetów, których widziałem od czasu naszego rozstania, jak gdyby każdy był odznaką. Nie miałem tego na myśli i żałuję, że nigdy ci tego nie powiedziałem. Wiedziałeś, że mieliśmy do czynienia z niewłaściwym wyczuciem czasu i przekonałem siebie, że jeśli odepchnę cię, będziesz za mną tęsknił wystarczająco długo, by zrobić wszystko, co konieczne, aby odzyskać mnie. Nie jestem pewien, dlaczego uważałeś, że kiedykolwiek mogłem być nad tobą, ale stałeś się zły na mnie za to, że tak łatwo się poddałeś. Kontynuowaliśmy walkę, kontynuując przyjaźń, którą kiedyś mieliśmy, zanim się zakochaliśmy, każdy z nas wykorzystując romanse po rozpadzie jako paliwo do zazdrości drugiego. Nie trwało długo, dopóki jedno z nas nie pękło. Wiedziałem, że będę pierwszy do złamania.

Złamałem noc, kiedy poszedłem na koncert z rodzicami. Matka zrobiła cios, że tak bardzo chciała spróbować smaku lemoniady, ale głównie alkoholu. Siedzieliśmy przy basenie, ciesząc się pięknym letnim dniem w Teksasie i zimnym napojem, który wydawał się tak orzeźwiający. Przygotowując się do koncertu nawet bez szumu, nalałem sobie ostatniego dzbana, nie wiedząc, że większość mocnego trunku osiadła na samym dole, czekając, aby dostać się do mojego kubka. Uścisnąłem filiżankę, mając nadzieję, że przynajmniej dam sobie radę z szumem, który przetrwałby przez pierwszy set.

czy życie poprawia się po szkole średniej

Zanim dotarliśmy na koncert, byłem znacznie bardziej pijany, niż chciałem być. Stojąc tam, obserwując zakochane pary i zdając sobie sprawę, jak bardzo chciałem się z tobą podzielić tą chwilą, zacząłem się rozpadać. Udało mi się to utrzymać, wiedząc, że mogę poprosić o rozmowę osobiście później w tym tygodniu. Pod koniec koncertu, który wydawał się znacznie krótszy niż trzy godziny, letnia noc nagle stała się ulewą i wraz z deszczem wszystkie emocje, które trzymałem, zaczęły wylewać się z mojego serca.

Zrobiłem to, czego nie powinna robić każda pijana osoba. Pisałem do Ciebie. Zaczęło się niewinnie, po prostu cześć, i zamieniło się we mnie, gdy byłem na ciebie zły. Ostatnią rzeczą, jakiej chciałem, to wysadzić cię w powietrze, ale dokładnie to zrobiłem.

Pamiętam, jak krzyczałem na ciebie za SMS-y za twoje podwójne standardy i mówiłem, jak byłem na siebie zły, że wciąż nie jestem nad tobą, że wciąż jestem w tobie tak samo zakochany, jeśli nie bardziej, niż kiedykolwiek. Pamiętam moment, kiedy moje serce pękło, kiedy odpowiedziałeś, że prosiłem cię, abyś poszedł dalej i właśnie to zrobiłeś.

Następnego ranka obudziłem się z kacem i ostrym bólem w klatce piersiowej, przypominając mi, że ty i ja nigdy nie wrócimy do poprzedniego stanu, że straciłem cię na zawsze. Sam starałem się jak najlepiej pielęgnować moje złamane serce, nie chcąc, aby ktokolwiek wiedział, że wszystko zepsułem.

To był ostatni raz, kiedy z tobą rozmawiałem i chociaż chciałbym móc powiedzieć, że nie myślę o tobie za każdym razem, gdy kogoś pocałuję, zawsze wydaje mi się, że kończysz na moich myślach. Żadna część doświadczenia w college'u - imprezy, nieformalne randki i kontakty, zapał, jaki faceci mają dla nowej twarzy - porównuje się do rozmowy z tobą. Dwa miesiące po naszej ostatniej rozmowie znalazłeś się w związku.

Dopiero gdy pomyślę o tobie, z którym chcę porozmawiać - zanim zaczęliśmy nasz związek, kiedy byliśmy jeszcze najlepszymi przyjaciółmi - zdaję sobie sprawę, że ty, w którym wciąż jestem zakochany, jesteś tym, którego nie byłeś dla dwojga lata temu. To, że sprawiłeś, że moje serce przyspieszyło, a moje kolana poczuły się słabo, jest tym, za którym wciąż się czuję.

Twoja nowa dziewczyna jest piękna i cieszę się, że cię uszczęśliwia. Chociaż mogę być starym fanem, zawsze będę twoim najlepszym przyjacielem i jako najlepszy przyjaciel, moim zadaniem jest wspierać cię, gdy będziesz szczęśliwy. Mogę za tobą tęsknić, zwłaszcza gdy coś o tobie pojawia się w moim kanale wiadomości na Facebooku, ale bardziej martwię się o twoje szczęście. Życzę wam wszystkim powodzenia i modlę się, aby nigdy nie skrzywdziła was tak, jak ja. Chociaż od czasu do czasu czuję ukłucie smutku, znajduję radość wiedząc, że pozwolenie ci odejścia pozwoliło ci znaleźć kogoś, kto wydaje się mieć tak wielkie serce i wiem, że będzie cię kochał tak bardzo, jak na to zasługujesz.

Być może nadal jestem zakochany w chłopcu, którym już nigdy nie będziesz, ale mam tylko nadzieję, że mogę przyjąć sposób, w jaki mnie sprawił, i znaleźć mężczyznę, który zrobiłby to samo dla mnie. Stałeś się standardem, z którym wyznaczyłem facetów, z którymi się umawiam, ale jesteś także ostrzeżeniem, które daję mojemu sercu, przypominając sobie, że są pewne aspekty ciebie, że nie pozwolę, by następny człowiek złapał moje serce. Jednym z moich ulubionych cytatów jest „ni tanto que queme al santo, ni tan poco no lo alumbre”, co tłumaczy się jako „przyłóż świecę nie tak blisko, aby spaliłaby świętego, ani do tego stopnia, żeby go nie zapalił” i właśnie to mam nadzieję, kiedy to robię, kiedy cię pamiętam. Nie byłeś idealnym człowiekiem i mieliśmy nasze problemy, ale twoja przyjaźń i sposób, w jaki sprawiłeś, że moje serce biło tak gwałtownie w mojej piersi, jest tym, skąd wiem, czym jest miłość.

Pamiętam, jak podczas jednej z naszych wielu walk powiedziałeś mi kiedyś, że masz nadzieję, że możemy spróbować jeszcze raz, gdy będziemy starsi i zaplanujemy nasze życie, kiedy będziemy mieli około 26 lat i chociaż nie mogę obiecać, że którekolwiek z nas będzie dostępne tak daleko w przyszłości, mogę obiecać, że jeśli będziemy, będę walczył o ciebie w sposób, jakiego 17-letni ja nigdy nie uczynił. Jeśli znajdę jakieś podobieństwo do ciebie, w której się zakochałem i mogę zakochać się w tobie w przyszłości, tak jak kiedyś, obiecuję, że uczynię lata, które spędziliśmy osobno, warte oczekiwania z oddaniem i szacunkiem, który powinienem był dać dawno temu.

Do tego czasu zachowam moje silne uczucia do ciebie w moim sercu, tak, że tak naprawdę nigdy nie tracisz miłości do swojego pierwszego. Będę się go trzymał, odkładając na bok i nadal pozwalając mojemu sercu kochać, aby nie zapomnieć, jak to jest kochać kogoś tak, jak ja was kochałem. Obiecuję, że dołożę wszelkich starań, aby być szczęśliwym, nawet jeśli oznacza to pozwolenie komuś, kto nie jest tobą, na uszczęśliwienie mnie. Opowieść o tym, jak się w tobie zakochałam, kończy się przysięgą, że pozwolę sobie kochać kogoś, kto nie jest tobą, ale jeśli nasze ścieżki znów się skrzyżują na naszą korzyść, miłość do ciebie, której nigdy nie stracę. będzie gotowy w oczekiwaniu.