Coś się ostatnio wydarzyło. Może to być sezon wakacyjny, może to być fakt, że się starzeję, ale wszędzie, gdzie idę, ludzie się angażują.

Bez względu na to, czy przewijam kanał wiadomości, czy otrzymuję wiadomość od znajomego o innym przyjacielu, wydaje mi się, że gratuluję więcej, niż mogę zliczyć. I nie chodzi o to, że nie chcę składać ludziom ciepłych życzeń na temat tego, co jest prawdopodobnie jednym z największych momentów ich życia - wyszukanej propozycji - ale czasami pytam się z tyłu głowy… dlaczego?

Dlaczego bierzesz ślub? Dlaczego czujesz potrzebę zawarcia małżeństwa? Przepraszam (ale nie przepraszam, że to mówię), dlaczego jesteś taki samozadowolony?



Po pierwsze, nie chcę być niegrzeczny. I nie chcę być tak zazdrosny, a nawet ktoś, kto wierzy, że małżeństwo oznacza automatyczny rozwód w niecały rok. To, że zdecydujesz się poczekać do trzydziestki, nie oznacza, że ​​jesteś wystarczająco dojrzały, aby dzielić swoje życie z kimś innym. Niektóre osoby osiągają ogromne kamienie milowe w różnym wieku.

Nie tyle, że osiągają wiek, w którym bycie singlem jest społecznie nie do przyjęcia, ale raczej, że osiągnęli czas w swoich związkach, w których nie można jeszcze się angażować.

Rozumiem przez to, że ludzie biorą ślub, ponieważ osiągnęli „trzyletnią granicę”, a nawet „pięcioletnią granicę” ich partnerstwa, czas, kiedy rozglądają się i myślą sobie ”, wydaje się, że powinienem kupić pierścionek ”lub„ oboje właśnie ukończyliśmy studia i musimy opracować nasze plany życiowe wcześniej niż później ”.



Jasne, że nie ma absolutnie nic złego w rozważaniu kolejnego kroku długiego związku lub ślubie, jeśli naprawdę tego chcesz. Ale dla większości par, które wiem, że się zaręczą, naprawdę chcę do nich podejść i zapytać, bez cienia złośliwości we mnie, czy naprawdę chcesz poślubić tę osobę? A może czujesz, że powinieneś je poślubić? Czy czujesz, że jesteś tak daleko w związku, że wycofanie się z niego prawie wydaje się, jakbyś zmarnował z nimi tyle lat? Czy czujesz, że się osiedlasz?

I szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to pytanie było zbyt szalone. Miałem wielu przyjaciół w związkach w moim wieku, przyznają mi się. Zastanawiali się, czy osoba, z którą się spotykają, nie jest dla nich najlepsza. Niezależnie od tego, czy ich nie pociągają wystarczająco, ich osobowości są zbyt różne (lub nawet zbyt podobne). Niektórzy mieli wrażenie, jakby się rozeszli. Niektórzy po prostu czuli, że nie ma wystarczająco dużo „iskry”. Oczywiście szybko po poinformowaniu mnie o tym, próbowali przekonać siebie, że rzeczywiście powinni być ze swoim partnerem, ponieważ ta osoba była pod koniec dnia miłą częścią ich życia i była jej oddana.

Zostajesz z tymi ludźmi? Dlaczego bierzemy ślub tylko po to, żeby się pobrać? Dlaczego nie bierzemy ślubu, ponieważ osiągnęliśmy punkt w naszym życiu, w którym mamy siedzibę i jesteśmy zakochani w drugiej osobie? Kiedy odkryjemy, że jedna osoba, która nie sprawia, że ​​myślimy, że bierze ślub, odznacza pole na liście. Kiedy dochodzimy do wniosku, że nie moglibyśmy iść następnego dnia bez bycia ich mężem lub żoną.



Jeśli martwisz się o małżeństwo, powinno to wynikać z tego, że przyrzeczenie komuś życia jest ogromną sprawą. Ale martwienie się, czy żenisz się z właściwą osobą, nie powinno być częścią tej decyzji.

dlaczego Australia jest do bani

Więc jeśli zastanawiasz się, czy powinieneś być zaręczony, czy też mówisz sobie, że powinieneś się z nimi ożenić, ponieważ masz już świąteczną skarpetę w domu ich rodziców, lub ponieważ nie jesteś pewien, czy będziesz w stanie róbcie lepiej od nich i nie chcę ryzykować, mieć odwagę. Wybierz zostać z nimi dłużej, aby się dowiedzieć. Lub zatrzymaj związek, który Cię powstrzymuje.

Podróżować. Znajdź niesamowitą karierę. Znajdź kogoś, kto zapali tę iskrę w tobie. Na miłość boską, jeszcze nie uderzyłeś w kryzys swojego życia. Dlaczego się osiedlasz?