Po pierwsze: KOCHAM CIĘ.

Wiem, że mówiłem to setki milionów razy przez wiele lat, kiedy byliśmy przyjaciółmi, ale kiedy zaczynamy ten kolejny rozdział naszego życia, musiałem pamiętać. I będę korzystał z każdej okazji, jaką dostanę.

Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię.



Jest tyle rzeczy, które chcę ci powiedzieć. Tyle rzeczy muszę wiedzieć, zanim pójdziemy naszymi oddzielnymi ścieżkami i rozpoczniemy resztę życia. Znacie rozproszony bałagan, który jest moim umysłem, a także znacie tempo, w którym myśli nieustannie przez niego przebiegają. Oto spojrzenie…

Zasadniczo widywaliśmy się codziennie, odkąd mieliśmy pięć lat. Nigdy nie było więcej niż pięć minut jazdy samochodem.

Jak mamy przetrwać, mieszkając w dwóch oddzielnych miastach? Jak możesz odejść, skoro wiesz, że nie mogę pójść z tobą? Co zrobię? Jak sobie poradzę?

Nie martwię się o ciebie dlatego, że wiem, że nic ci nie będzie. Zakwitniesz w swoim nowym środowisku i odniesiesz sukces jak zawsze. Przeklinam cię. Będziesz mieć wszystkich zakochanych w tobie od pierwszego dnia. Wiesz że to prawda.



Są to samolubne myśli, które przemknęły mi przez głowę w trakcie przygotowań do twojego nadchodzącego odejścia, ale obiecuję, że NIE pozwalam sobie na rozwodzenie się nad tymi myślami, więc nigdy nie trwają zbyt długo i bledną w porównaniu z moim poczuciem dumy i emocje dla ciebie.

Jestem cholernie dumny z ciebie. Gonisz swoje marzenie. Nie. Ścigałeś go, ale go dogoniłeś, powaliłeś na ziemię i pokazałeś, kto jest szefem. Nigdy nie byłem tak dumny, że mogę nazywać cię moim najlepszym przyjacielem. Zasługujesz na to i będziesz świetny, ponieważ właśnie to miałeś zrobić. Tak się cieszę, że twoja piękna przyszłość się rozwija. Wiem, że osiągniesz niesamowity sukces i nie mogę się doczekać, aby usłyszeć o tym wszystko. Ale o to mi chodzi. Muszę o tym usłyszeć. Nie bądź świadkiem tego z pierwszej ręki i doświadcz go z tobą.

Jesteś przy mnie od pierwszego dnia. Wzrastaliśmy razem, wspólnie się uczyliśmy i przezwyciężyliśmy każdą przeszkodę, jaką rzuciło na nas życie. Razem.



Zawsze byliśmy razem.

Jak Mario i Luigi.
Burt & Ernie.
Batman i Robyn.
Tina i Amy.
Lorelai i Suki.
Meredith i Christina.
To ja i ty. Dwoje z nas.

Doświadczyliśmy radości i satysfakcji z ukończenia dwujęzycznych dyplomów, ekscytacji nowym życiem i nowymi początkami, dewastacji związanej z utratą bliskich, bólu złamanych serc i wygody posiadania kogoś przy sobie przez wszystkie wzloty i upadki. Jesteśmy stereotypowymi, sprośnymi przyjaciółmi, których serca biją jak jedno. Jesteśmy bratnimi duszami w przyjacielski sposób i teraz musimy nauczyć się być w porządku, a nie razem (odmawiam mówienia osobno, ponieważ z taką więzią jak nasza nigdy tak naprawdę nie będziemy bez siebie).

Jedną z moich ulubionych rzeczy w naszej przyjaźni jest uczciwość, którą dzielimy ze sobą oraz to, jak pozwalamy sobie być otwarci i bezbronni bez obawy o osąd.

Będę więc teraz szczery, ponieważ wiem, że nie będziecie się o mnie mniej więcej zastanawiać… Boję się. Boję się zmierzyć z następnym rozdziałem życia bez drugiej połowy. Boję się, że pójdziesz dalej i nie będziesz mnie potrzebować. Boję się, że rozbiję się i spalę bez ciebie, który mnie podtrzymuje i wspiera.

pomoc w wychodzeniu z pornografii

Ale przede wszystkim boję się, że rzeczy nigdy nie będą takie same. Ponieważ wiem, że nie będą.

Nie mam na myśli tego w negatywny sposób, ale zmuszam się do stawienia czoła rzeczywistości, która polega na tym, że dorastamy i żyjemy dalej. Nie jesteśmy już młodymi niewinnymi studentami o niezdecydowanej przyszłości, jesteśmy weteranami, przyszłą pielęgniarką i przyszłym prawnikiem, profesjonalnymi studentami.

Ponieważ jesteśmy na krawędzi przyszłości, chciałem poświęcić chwilę na napisanie tego, ponieważ wkrótce zostaniemy pochłonięci zgiełkiem szkół wyższych i ostatecznie karierą w pełnym wymiarze godzin. Wiem, że nadal będziemy mieć dla siebie czas, a jeśli cokolwiek, nasza przyjaźń wzrośnie do nowych poziomów, jak nigdy wcześniej!

Ale teraz, w tym momencie, chciałem poświęcić czas, aby podziękować. Dziękujemy za pokazanie mi, co to znaczy być prawdziwym, kochającym, wspierającym i wybaczającym przyjacielem. Dziękuję za to, że zawsze we mnie wierzysz, szczególnie gdy na to nie zasłużyłem i gdy nie wierzyłem w siebie.

Dziękuję, że mi przypomniałeś, że nie mogę być doskonały, a jednocześnie ciągle sprawiać wrażenie, że byłem tak blisko perfekcji, jak tylko mogłem.

Dziękuję za zapewnienie, że standardy, do których się utrzymuję, są adekwatne i nie ulegają drastycznemu obniżeniu, jak to często robię. Dziękujemy za zrozumienie moich wiadomości tekstowych, gdy są pełne literówek. Dziękujemy za wszystkie cudowne wspomnienia, zarówno pijackie, jak i trzeźwe.

Dziękuję za zrozumienie mojej niekończącej się miłości (potrzeby) do Starbucks. Dziękujemy za bycie jednym z najpiękniejszych darów od Boga. Nie dotarłbym tak daleko, gdyby nie był dla ciebie. Jesteś moją siostrą duszy i moją drugą połówką.

Chcę wyjaśnić: TO NIE JEST DOBRA. Nie jest to również list wysyłający. To jest list miłosny. Do zobaczenia później aligatora. Życzenia powodzenia. Ponieważ wiesz, że znacznie lepiej spisuję swoje emocje niż wyrażam je ustnie. Ale możesz się założyć o dolnego dolara. Powiem ci to wszystko jeszcze raz.

Każdy. Pojedynczy. Dzień.

Mam więc nadzieję, że jak cholera masz nieograniczoną ilość danych w swoim telefonie i miłe miejsce do spania, kiedy przyjadę. Co teraz mówisz, że świętujemy? Przydałby mi się drink