Chciałem zacząć od powiedzenia „hej, tato”. I wtedy mnie to uderzyło; uderzyło mnie jak pociąg na torze.

Nie mogę nazywać cię tatą.

To trzyliterowe słowo. To więcej niż słowo. To jest tytuł. I nie jest to taki, w którym możesz się zgiąć, ścisnąć lub kupić. Trzeba na to zasłużyć. To musi być podane. Ale nie możesz sobie tego dać, bez względu na to, jak bardzo możesz spróbować. To mój dar i przepraszam, ale dałem ci go zbyt wiele razy. W końcu doszedłem do długo oczekiwanego wniosku, że zasługuję na coś lepszego. Lepsze niż to złamanie serca. Lepiej niż ten ból brzucha. Czy powinienem powiedzieć ból duszy? Ponieważ tak to jest. Kiedy stracisz tatę… to tak, jakbyś stracił kawałek serca, swojej duszy. Ale co się stanie, gdy stracisz coś, czego tak naprawdę nigdy nie miałeś? Teraz to nie tylko ból, który można naprawić, lub brakujący element, który można znaleźć. Ale zamiast tego rozdziawiona dziura w moim sercu, którą ty mi dałeś. Taki, który nie ma poprawki, ponieważ nie jest to coś złamanego ani wygiętego, to coś, co po prostu nigdy nie było. I powiem ci co; tracąc coś, czego nigdy nie miałeś użądlenia ze specjalnym rodzajem bólu. Nie mogę powiedzieć, że cię straciłem, po prostu nigdy cię nie miałem. Nieobecność mojego wyimaginowanego ojca boli bardziej niż utrata prawdziwego, jaki kiedykolwiek mógł.



Być może już się zastanawiasz: dlaczego? Co? W jaki sposób? I szczerze mówiąc, też się nad tym zastanawiam. Przypuszczam, że istnieje kilka ścieżek, które można podjąć, aby dotrzeć do tego rodzaju miejsca w życiu, ale przybyliśmy tutaj specjalnym rodzajem poszarpanej krawędzi. Prawda? Więc tu nic nie idzie. Do ojca, który prawdopodobnie nigdy tego nie przeczyta. Do ojca, który nigdy nie będzie „tatą”. Ojcu, który wybrał kobiety przede mną.

Kiedy to się zaczęło? Próbuję się cofnąć i wszystko staje się mgliste. Tak jak powiedziałem, zbyt długo miałem wrażenie, że miałem cię, gdy nie miałem. I chyba nigdy tak naprawdę nie przyszło mi to do głowy, że nie tylko nigdy nie miałem „taty”. Ale ty - nigdy nie byłeś tatą. Do kogokolwiek. Do któregokolwiek z twoich dzieci. Na każde życie.

Co takiego mają, czego ja nie mam? Zawsze myślałem, że bycie twoją „małą dziewczynką” to tytuł, który zawsze będzie na szczycie listy priorytetów, ale być może ten tytuł był dla ciebie tak samo pozbawiony znaczenia i pusty, jak dla mnie określenie „tata”.



Masz dwie głowy i nie masz serca. I to samo stwierdzenie łamie moje. Są dla ciebie tym, czym zawsze chciałem być. Dają ci coś, czego nigdy nie mógłbym. Próbuję sobie powiedzieć, że wybrałeś ich raz za razem, kim oni są. Że może po prostu uzupełniają twoje serce w sposób, którego nigdy nie mogłem. Ale jeśli sprawią, że będziesz szczęśliwy, naprawdę szczęśliwy, to myślę, że ja też mogę być.

Ale nie mogę już dusić się tym kłamstwem. To nie same kobiety, to płeć. Wybrałeś seks zamiast własnej córki. Nie wybrałeś kogoś z bijącym sercem i powietrzem w płucach zamiast swojej jedynej „małej dziewczynki”. Nie. Wybrałeś kobiety; ponieważ dali ci jedną rzecz, której nie mogłem ci dać.

umawiać się z niedojrzałym mężczyzną

To trochę zabawne, wiesz? Jak doszliśmy do kolejnego trzyliterowego słowa. Słowo, które dla ciebie ma większą wartość niż dziewczynka, którą kiedyś trzymałeś w ramionach.



Mam nadzieję, że powiesz im te trzy słowa, nie tylko po to, aby uzyskać ten trzyliterowy czasownik. Te trzy słowa, które pragnąłem usłyszeć, „Kocham cię”, które musiałem znać. Ponieważ te trzy słowa do mnie stworzyłyby mój świat.

Nie zamierzam kłamać. Boli jak diabli i prawdopodobnie przez jakiś czas będzie. To zawsze może boleć, nie wiem. Ale wiem, że ból jest czymś, z czego mogę wyrosnąć. Wszyscy możemy. Gdybym nauczył się od ciebie jednej lekcji, to właśnie tutaj pośród naszego cierpienia i bólu powstają najpiękniejsze nowe początki.

I tam jestem. Jestem nowy. Ja zaczynam. I tym razem wiem, że to bez ciebie.

Ten świat nie składa się ze zbiegów okoliczności, przynajmniej moim zdaniem. Bóg Matka Natura, wszechświat - cokolwiek wierzysz, daje ci to, czego potrzebujesz, abyś uwierzył w siebie. I nigdy mi to nie dało. Choć to brzmi smutno, nie jestem już smutny. Byłem bardzo długo. A potem, w dniu, w którym uderzyło mnie, że nie jesteś tym, kim myślałem, że jesteś, uderzyło mnie, że nie byłem tym, za kogo się wydawało.

Przeszedłem przez życie, zastanawiając się, co zrobiłem, żeby na to zasłużyć. Gdzie popełniłem błąd Zastanawiasz się, dlaczego byłem tak bezwartościowy? Uwierzyłem w głębi duszy, że jestem niekochany, ponieważ jedyna osoba, którą kochałem najbardziej, nigdy mnie nie kochała.

Ale teraz wiem, wiem, że gdybyś nigdy nie był, ja też nie. I mam na myśli to, że chociaż nigdy nie byłeś tymi wszystkimi cudownymi rzeczami, którymi jest tata, nie byłem tymi wszystkimi okropnymi rzeczami, które córka kogoś podobnego Byłeś.

infp i esfp

Ojcu, który wybrał przede mną kobiety, dokonałeś najgorszego wyboru w swoim życiu. Ponieważ ten mały cud, który trzymałeś w ramionach 20 lat temu, mógł być całym twoim światem i pozwoliłeś mu odejść. To mogło być wszystko, czego potrzebowałeś, a ty tego nie chciałeś. A kiedy wypuszczasz coś wyjątkowego, nie wraca ono tylko wtedy, gdy jest to dla Ciebie wygodne. Odszedł na zawsze.

Ojcu, który wybrał przede mną kobiety, dziękuję. Dziękuję, że nie jesteście tym, co zbudowałem w moim sercu i umyśle, ponieważ teraz jestem wolny od ciężaru tego, kim myślałem, że powinienem być, abyście mnie kochali.